Stoję na rozdrożu.

Przyszedł czas w moim życiu kiedy muszę podjąć bardzo ważną decyzję od której może zależeć wiele, zastanawiam się co zrobić by było dobrze. Wiem jedno MUSZĘ!!! ale jak? Nie byłam w tak trudnej sytuacji w życiu ale to wszystko dla dobra przede wszystkim mojej córki :) To tak jak stać na rozdrożu jak w młodzieńczych latach którą drogą iść by wejść w dorosłość. Oby Wszystko nabrało kolorów i pozytywnych wibracji.
                                         m

Popularne posty z tego bloga

Siedzi w głowie

Doświadczenie

Drobne radości dnia codziennego – dlaczego warto je doceniać? m