Co w trawie piszczy :)

Wiosna idzie wielkimi krokami, z zamarzniętej ziemi wyszły już pierwsze przebiśniegi. Niektórych może wzięło na "amory" inni sprzątaj na działce :) A ja? hmm skończyłam podboje z chorowaniem mojego dziecka teraz będzie już tylko lepiej. Szczęśliwa i uśmiechnięta Maja chodzi do przedszkola no i jest jeszcze coś ale o tym wkrótce :) Jestem szczęśliwa i to najważniejsze, nie brakuje już szczęścia a i samotność poszła w zapomnienie. Przede mną jeszcze tylko jedno ważne wyzwanie które napewno przeskoczę. Uśmiechajmy się!!!!
                                                                                           m

Popularne posty z tego bloga

Siedzi w głowie

Doświadczenie

Drobne radości dnia codziennego – dlaczego warto je doceniać? m